niedziela, 23 sierpnia 2015

... z życia wzięte ...

... serio miała wybierać między nimi? serio miała przestać lubić jedno z nich? dlaczego świat był dla niej taki okrutny? ...
Miała ich za przyjaciół, ją kochała jak siostre, jego jak brata... problem tkwił w tym, że mimo iż ją kochali to siebie nie nawidzili. Nie wiedziała czy ma grać na dwa fronty ,czy być dostępna tylko dla jednej osoby...
Doszło do kłótni, ona siedziała i przyglądała się jak skaczą sobie do gardeł...
Rozdzieliła ich, on powiedział, że już nie chce jej znać, a ona że ma jej dość...
Widać chcąc mieć wszystkich przy sobie, krzywdziła każde osobno... widocznie nie zasługiwała na przyjaciół i szczęście.
Ona ją zawsze wspierała, wysłuchała i pocieszała w trudnych chwilach, a odpały z nią były najlepsze.
On jedyny ją rozśmieszał wśród ludzi z jej bliższego otoczenia i zawsze był do jej dyspozycji.
Miała wybrać między nimi? Nie umiała ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz