wtorek, 6 października 2015

"przemyślenia psychopaty"

"Ile razy jeszcze można się zawodzić? Ufać komuś i potem go stracić, to jak coś mieć, a potem zgubić. Tyle pięknych wierszy, tyle baśni i pieśni, tyle rzeźb, tyle obrazów, to wszystko o miłości, miłości, miłości.. miłości mi nie pisanej. Dlaczego gdy komuś zaufam i wiem, że już jest wszystko dobrze, ta osoba wbija mi nóż w plecy? Zawsze unikam uczuć mówiąc 'takie życie' ,ale dlaczego akurat takie, a nie inne? Dziwi mnie fakt iż większość osób, które uważałam za przyjaciól, obróciła się przeciwko mnie. Wiem, że ludzie się zmieniają, ale nie z minuty na minute.. Jestem dość wrażliwą osobą i szybko się przywiązuje, ale to jest powód dla którego można mnie wykorzystać? Widocznie przyjaźń i miłość nie są dla mnie. Zauroczyły mnie niektóre wiersze, historie i piosenki, które racjonalnie rzecz biorąc nijak mają się do życia.
Jeden spodobał mi się najbardziej:

Oto jest fiolet - drzewa cień idący żwirem,
fiolet łączący miłość czarwieni z szafirem. -
Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,
a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła.
A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie -
bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię. -
O jakże się w białości mojej bieli męczę -
chcę barwą być - a któż mnie rozbije na tęczę?

Piękny nieprawdarz? Życie można porównać to barw, uczucia do bieli, tylko nie rozbijajmy się nawzajem w tęczę, której potem nie będziemy mogli zmienić w białe światło. Pamiętajcie, nie zawsze te wszystkie uczucia są na stałe.."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz