poniedziałek, 12 czerwca 2017

... z życia wzięte ... recenzuje

Trylogia, którą napisała Salla Simukka jest do ostatniego wersu pełna tajemnicy i trzymająca w napięciu.
Czytając można odnieść wrażenie, że pewne sytuacje, które przydażają się głównej bohaterce, można utożsamiać z naszym codziennym życiem. Opowieść przepełniona jest wątkami miłości, grozy, tajemnicy jak i pełna nieobliczalnych wydarzeń. To co się tam dzieje ciężko nazwać banalnym i przewidywalnym, gdyż akcja pełna jest zwrotów i nieoczekiwanych kulminacji. Przez wszystkie części czytelnik pragnie więcej. Opowieść pod koniec jednej części, trzyma w napięciu do kolejnej. Możnaby rzec, że czytając nie ma się ochoty odejść od książki. Zawarte w niej tzw. życiowe mądrości (Kocham Cię, łatwo powiedzieć, trudniej naprawdę poczuć. Ale ja to czuję. Oddycham tymi słowami i one stają się częścią mnie. Powiem je Tobie i wtedy staną się także częścią Ciebie.) przelane na życie codzienne, napewno zadziałałyby ze zdwojoną siłą.
pierwsza część ,,Czerwone jak krew" opowiada o dziewczynie, która przez przypadek wplątała się w sprawę zagrażającej życiu jej rówieśników, jak i później jej. Pierwsze słowa zapisane w książce pochodzą z jakże wszystkim znanej bajki ,,Królewna Śnieżka". Lummiki, bo tak nazywa się główna bohaterka, jest nastolatką, która raczej woli trzymać się zdala od ludzi. Niestety, kiedy odkrywa "krwawą" tajemnicę, zostaje wplątana w zdumiewającą zagatkę, którą musi rozwikłać na prośbę nowej koleżanki, która jest w to zamieszana od początku, także nieświadomie. Tytuł książki nawiązuje do krwisto czerwonych ust i jaskrawo czerwonej sukni, jaką musiała przydziać Lummiki na specjalny bal, by zrealizowac plan zdemaskowania człowieka, przez którego kochankę wszystko się zaczęło.
W części drugiej Lummiki wyjeżdża z rodzinnego miasta  w celu odpoczynku. Jednakże i tu go nie zaznaje. Przez przypadek poznaje kobietę, która podaje się za jej przyrodnią siostrę. Ta wiadomość zwala ją z nóg. Poznaje także dziennikarza, który bada sprawę pewnej sekty. Jak się później okazuje jej 'siostra' także do niej należy. Przez niewyjaśnione 'zbiegi okoliczności', Lummiki popada w kłopoty. ,,Białe jak śnieg" przyobraża opis jakim posługiwali się członkowie sekty. Według nich człowiek musi mieć duszę białą jak śnieg, aby dostać się do nieba. W tej części Lummki dowiaduje sie o tajemnicy, skrywanej od bardzo wielu lat.
Ostatnia część ,,Czarne jak heban" to tak naprawdę rozwikłanie wszelkich pytań, jakie pozostawiła autorka w dwóch poprzednich częściach. To w niej dowiadujemy się najbardziej skrywanych uczuć bohaterki i poznajemy jej osobowość dogłębniej. Dowiadujemy się co tak naprawde przed nią ukrywano i co groziło jej za chęć poznania prawdy. Tutuł ostatniej części został przytoczony jako określenie użyte do opisu uczuć prześladowcy kierowanych przez niego w stronę Lummiki. Dzięki niemu jednakże bohaterka uzmysławia sobie swoje uczucia do niektórych, jak to się jej wydawało, bardzo bliskich jej osób.
Ta trylogia w pewnym sensie odbija się na czytelniku w sposób w jaki trudno to opisać. Wywiera na czytającym ogromne wrażenie. Z czystym i jakże przepełnionym fascynacją i podziwem sercem, polecam tę opowieść. Jestem pewna na milion procent, że gdy po nią sięgniecie, nie pożałujecie tego.
Pozdrawiam Mery :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz